wtorek, 17 lipca 2012

Na Luzonie - znowu ryż!


Za siedem gór i siedem mórz, siedmioma środkami transportu. Filip od zawsze marzył o Filipinach a skoro byliśmy już tak blisko, oddzieleni tylko wspomnianymi siedmioma górami i siedmioma morzami, to nie darowaliśmy sobie.
Pierwszym punktem na trasie naszego filipińskiego szlaku okazał się północny Luzon ( największa wyspa Filipin).  Pojechaliśmy tam w górski region słynący z wielkich i pięknych tarasów ryżowych, odwiedziliśmy kilka mniejszych miasteczek i wiosek, w każdym oglądając uprawy ryżu. Poniżej na zdjęciach, rezultaty tego co udało nam się zobaczyć i uwiecznić na zdjęciach. Sagada, Banaue, Batad


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz