niedziela, 26 lutego 2012

Obraz w obrazie


Zostało nam jeszcze kilka zdjęć z pobytu w Chinach, które chcielibyśmy zamieścić  na blogu. Pomimo pewnej odmienności, zdjęcia te mają wspólną cechę. Mianowicie, wszystkie odnoszą się do tematu, który w Sztuce przez duże „Sz” obecny był od zawsze, czyli „Obraz w Obrazie”. Nie chcę przez to powiedzieć, że zdjęcia te mają cokolwiek wspólnego z wspomnianą sztuką. Nie twierdzę nawet, że są to zdjęcia przez duże „Z”, najwyżej uznać można, że są to po prostu duże zdjęcia. Pretekstem do ich wykonania był pewien zgrzyt, czy niespójność elementów, które się na te zdjęcia składają. Bo jak nazwać, na przykład, obraz Potali, czyli dawnej rezydencji Dalajlamy, wyświetlany w samym centrum placu Tiananmen, albo scenę pokazowej musztry żołnierzy na dziecięcym boisku do koszykówki.  Dodatkowo wszystkim pokazywanym tutaj zdjęciom, towarzyszy smutne, szare niebo, które stawia poważny znak zapytania, czy rzeczywiście mamy do czynienia z poczuciem humoru.



2 komentarze:

  1. Piekne zdjecia...czekamy na wiecej i wydanie albumowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest rzeczywistość i hiperrzeczywistość. Jedna zamieszkana (do czasu jednak), druga gotowa przyjąć każdego, kto spojrzy prosto w obraz/lustro. Jak w bajce - wiadomo jakiej!
    KPZ

    OdpowiedzUsuń